👋 Hej.
Miło mi, że czytasz ten wpis. A szczególnie ten — bo właśnie tutaj opowiem Ci, dlaczego musiało powstać BTO.
A musiało, bo wiem, jak to jest stać w miejscu.
Wiedzieć, że to życie, które prowadzisz – to jeszcze nie to.
Mieć nawyki, których nie chcesz.
Zadawać się z ludźmi, których energia Cię tłamsi.
I mówić do siebie w głowie głosem, którego już nie możesz znieść.
💭 Co robiłem, zanim powstało BTO?
Byłem programistą.
Zwykłym, szarym gościem, który tworzył aplikacje internetowe.
I choć to była moja pasja od dzieciaka — to z czasem przestało wystarczać.
Kiedy miałem 13 lat, zachwycałem się tym, jak działają gry, programy, komputery.
Potrafiłem przesiedzieć całe dnie przy kodzie, ucząc się jak szalony.
Ale… gdy dorosłem i spełniłem „marzenie” o zostaniu programistą —
zdałem sobie sprawę, że to nie jest droga, którą chcę dalej iść.
I wtedy pojawiło się pytanie:
„Co ja właściwie lubię robić?”
Brzmi banalnie. Ale odpowiedź była cholernie trudna.
Bo... nie znałem siebie.
Nie wiedziałem, co mnie naprawdę cieszy. Co mnie kręci. Co sprawia, że chcę wstać z łóżka.
Z pomocą dziennika, pisania i medytacji zacząłem powoli to odkrywać.
I zrozumiałem coś ważnego:
Kocham widzieć, jak inni rosną.
Jak realizują swoje cele. Jak przełamują schematy. Jak stają się sobą.
Lubię być z nimi w tej drodze.
Czasem jako wsparcie. Czasem jako przewodnik.
Zawsze jako człowiek, który wierzy, że można inaczej.
🤝 Dlatego powstało BTO.
Bo chciałem zbudować miejsce, którego sam potrzebowałem.
Przestrzeń, w której:
możesz przestać udawać
możesz ruszyć z punktu zero
są ludzie, którzy naprawdę Cię wspierają — nie oceniają
masz system, który Cię prowadzi — nie zostawia Cię samego
Jeśli jesteś w miejscu, gdzie już masz dość stania w miejscu —
to być może to też jest Twój moment.
Nie wiem, kim jesteś.
Ale jeśli coś w Tobie drgnęło podczas czytania tego tekstu…
To nie jesteś tu przypadkiem.
—
Założyciel BecomeTheOne